I idziemy dalej z weekendowym tematem #poznajmyarchitektów.
Pokażemy Wam jeden dom i za wiele mówić nie będziemy, bo ON mówi sam za siebie. Jesteśmy pewni, że nikt nie przechodzi obok niego obojętnie. Nasza opinia – niewiele trzeba, a otrzymuje się wszystko.
Wrocław – masz u siebie perełkę!
Temat: Dom Przełamany
Pracownia: S3NS Architektura
Kierownikiem jest tu Igor Kaźmierczak, który opowiada o: „idei architektonicznej, dialogu pomiędzy zastanym kontekstem i nową architekturą czy też środkiem architektonicznej ekspresji”… ale tak naprawdę chodzi mu prawdopodobnie o smak, wyczucie i to coś, co łączy abstrakcję z rzeczywistością.
S3NS w swoich realizacjach często stawiają na cegłę elewacyjną:
„(…) Cegła, to materiał, który zawsze tu był, a którego ślady odnajdujemy za każdym razem, gdy odkrywamy historię jakiegoś miejsca. Ceramika jako materiał architektoniczny jest pomostem między przeszłością, a teraźniejszością. Cegła oznacza ciepło, trwałość, szlachetność i klasę. Dlatego nadal jej używamy”.
Oprócz ceramiki S3NS mają też doświadczenie z kreatywnymi rozwiązaniami w systemach fasad wentylowanych, perforowaną blachą, cortenem, aluminium, czy płytami HPL, oraz fasadowym szkłem strukturalnym. Realizacje takie właśnie jak „Dom Przełamany” czy niezrealizowany „Ambalaż na Oporowie” (o nim jutro) pokazują zacierające się granice, zarówno techniczne jak i wizualne, pomiędzy fasadą a dachem budynku, a nieprzypadkowo użyte materiały i faktury stanową swoisty język architektonicznego wyrazu.
Magia.
WIĘCEJ: DOM PRZEŁAMANY
Zdjęcia: Fotografia Architektury Maciej Lulko
DODATKOWO
- Już wiemy, że architektura jest dla S3NS czymś fizycznym i doświadczalnym – sensualnym.
- Nie musi być intelektualnie błyskotliwa, ale dobrze jest, jeśli taka powstanie
- Nie odnosi się do abstrakcyjnych rzeczy, choć abstrakcyjne myślenie może być narzędziem do jej tworzenia.
- Świadomość tego, co się robi, jest dla nich ważna, ale architektura zaczyna się od emocji.
I właśnie teraz przechodząc zdjęcie po zdjęciu realizacji stworzonych przez Igora Kaźmierczaka, zaczyna się rozumieć, co tak naprawdę chce nam przekazać. Architektura może być namacalna, codzienna, a podana jak najwytrawniejsze danie.