GRANARIA – w trakcie realizacji
Pracownia: Mąka Sojka Architekci
Lokalizacja: Gdańsk – Wyspa Spichrzów
Data realizacji: 2024
Generalny wykonawca: Doraco
Produkt: płytki ceglane MILKE w indywidualnych wybarwieniach i formatach
Spacer po Gdańsku, to jak podróż w czasie, tylko z gatunku prostszych, nie wymagająca tych wszystkich futurystycznych akcesoriów.
Wkraczając na Wyspę Spichrzów od razu możemy poczuć, że stąpamy po ziemi z długą historią, która zyskuje nowe, fascynujące oblicze dzięki niezwykłej realizacji ubranej między innymi w nasze płytki ceglane MILKE. Pomiędzy ulicami Stągiewną, Chmielną, Pożarniczą i Motławską, powstaje GRANARIA – imponujące założenie o łącznej powierzchni blisko 25 tys. mkw! Koncept, który łączy przestrzenie mieszkalne, usługowe i hotelowe, wchodzi właśnie w etap wykończeniowy i niedługo zachwyci elewacją nawiązującą do tradycji wyspy. Autorzy wizualnej strony budynku – pracownia Mąka Sojka Architekci podzielili masywną elewację na strzeliste moduły, które dzięki wykorzystaniu cegły pozostaną w dialogu z historyczną zabudową.
A te płytki…to jakieś inne są, prawda? Prawda! Podczas realizacji wsłuchaliśmy się w pomysły Architektów i specjalnie dla nich stworzyliśmy w MILKE zupełnie nowe formaty i wybarwienia cegieł elewacyjnych.
“(…)Realizacja wielofunkcyjnej inwestycji jest bardzo ciekawym projektem pod względem inżynierskim, wpisującym się doskonale w nasze kompetencje. Wyzwaniem jest m.in. połączenie nowoczesnej zabudowy z historycznym charakterem tej części Gdańska. Naszym celem było m.in. zabezpieczenie istniejących obiektów zabytkowych Spichlerzy: Steffen, Kamienny Niedźwiedź i Żołądź oraz Turek i ich wkomponowanie w nowobudowana zabudowę kwartałów i ich wykończenia” – mówi Radosław Preiss, Wiceprezes Korporacji Budowlanej DORACO odpowiedzialnej za realizację tego przedsięwzięcia.
Mamy tutaj wszystko: historyczne piękno, nowoczesność, innowacje i trochę nieodzownego piasku skrzypiącego pod stopami. Wyspa Spichrzów z pewnością jest jednym z tych magicznych miejsc, gdzie przeszłość i przyszłość splatają się w urokliwą harmonię. Choć dziś widzimy jeszcze GRANARIĘ w stanie surowym, to przechadzając się wąskimi uliczkami wyobrażamy sobie to miejsce za kilka miesięcy, gdy stanie się jednym z symboli Gdańska – pełnym uśmiechu, kolorów i energii.