Nowoczesność, czy klasyka? Minimalizm, czy przytulność? Tabelki w Excelu nie pozostawiają wątpliwości – nasi klienci w tym roku najczęściej wybierali… obie opcje.
Stara Cegła i LONG w 2023 roku deptały sobie po piętach i nie ma tu mowy nawet o wygranej na długość płytki. Dla nas to super wiadomość! Cieszymy się z tego, że odbiorcy MILKE są w każdej z estetycznych frakcji, a przede wszystkim – że wybierając elementy wykończeniowe do swoich wymarzonych domów kierują się sercem.


Fanom rustykalnego nastroju nie trzeba przedstawiać Starej Cegły.
To idealny wybór zarówno na elewacje, jak i do wnętrz. Wzorowana na ponad stuletnich wyrobach, ręcznie barwiona Stara Cegła sprawdza się wszędzie tam, gdzie poszukujemy ciepła i spokoju. Jej klasyczny format z licznymi nierównościami, wżerami i przebarwieniami nadaje ścianom charakter starego muru – szybko, prosto i… lekko.
Oprócz zalet estetycznych, nasze betonowe płytki ceglane charakteryzują się także niską wagą, dzięki czemu można je stosować wszędzie tam, gdzie tradycyjna cegła nie wchodzi w grę.






Zwolennicy nowoczesnych klimatów pokochali z kolei długą cegłę LONG
… i ciężko im się dziwić. To wymarzony format dla budynków o współczesnej linii, w których smukły format płytki pięknie podkreśla płaszczyzny i kierunki, a do tego zapewnia najróżniejsze możliwości aranżacyjne.
Wielbiciele minimalizmu najczęściej decydują się na kompozycje bez przesunięcia i w pionie, z kolei osoby ceniące naturalny wygląd stawiają na “dzikie” ułożenie. Do wyboru mamy jeszcze ułożenie z fugą lub bez, ze spoiną kontrastową lub ton – w ton…
Ta płytka to prawdziwy kameleon, plastycznie wpisujący się w oczekiwania Inwestorów i Architektów.






Zarówno za Starą Cegłą, jak i płytką LONG stoją także:
- mrozoodporność
- łatwy montaż
- odporność
- piękna kolorystyka, obejmująca kilkanaście wybarwień podstawowych i niezliczoną paletę kolorów na zamówienie
- dodatkowe elementy wykończeniowe (narożniki i połówki)
- a w razie potrzeby możliwość wykonania nietypowych elementów na zamówienie (np. o większej grubości)
Kończąc tegoroczne podsumowanie pytamy zatem: Jak tu ich (obu) nie kochać? 🙂