Zanim przykleisz na ścianę pierwszy rząd płytek, zorganizuj swoją przestrzeń pracy. Listę niezbędnych narzędzi ZNAJDZIESZ TU, teraz skup się na samych płytkach. Zakładając, że sprawdziłeś przesyłkę przy odbiorze, w tym momencie raz jeszcze obejrzyj płytki i oceń czy nie posiadają one widocznych wad uniemożliwiających ich montaż.
Każdą z płytek odkurz/odpyl/oczyść ze wszystkich stron. Dotyczy to zarówno strony montażowej, jak i lica oraz krawędzi. Jeżeli zauważysz ewentualne luźne fragmenty czy nierówności na tylnej powierzchni płytki – usuń je. Niektórzy montażyści używają do tego szczotki drucianej.
Ewentualny kurz i brud pozostały na powierzchni montażowej płytki może osłabić jej mocowanie czy przyczynić się do zabarwienia fugi podczas fugowania i impregnacji.
CZY WARTO ROZPLANOWAĆ UŁOŻENIE PŁYTEK NA ŚCIANIE?
Jak najbardziej warto. Poświęcenie chwili czasu na rozplanowanie ułożenia płytek spowoduje, że klejenie przebiegnie szybciej i będzie bardziej precyzyjne. Zawsze powtarzamy, że efekt finalny ceglanej ściany, to suma dwóch elementów – dobrego produktu i jego właściwego montażu. A ten leży w Twoich rękach!
Pamiętaj zatem o kilku zasadach:
- Zapoznaj się dokładnie z materiałem, z którym będziesz pracował. Przejrzyj płytki pod kątem ich niuansów w wielkości, grubości, kolorystyce. W zależności od rodzaju użytej cegły, płytki mogą nieznacznie się od siebie różnić. Przykładowo Stara Cegła jest tą, która ma dać najbardziej naturalny efekt, imitujący ceglany mur. Brak powtarzalności płytek jest tu efektem pożądanym. Płytki muszą „żyć”. Różnice w wysokości czy długości sięgają nawet do 1,5 cm.
- Wiele typów cegieł ma także różne odcienie w ramach tej samej partii. Jedne są jaśniejsze, inne mają ciemniejsze przebarwienia. Rozłóż płytki obok siebie na ziemi, wybierając je naprzemiennie z różnych opakowań. Da Ci to pewność ujednolicenia barwy układanej kompozycji. To jest ten moment, w którym masz jeszcze możliwość zabawy płytkowymi puzzlami. Pamiętaj, że na produkcji cegły pakowane są do opakowań losowo, niemniej warto w domu raz jeszcze spojrzeć na nie swoim okiem i zastanowić się, jaki efekt chcesz uzyskać.
LINIE POMOCNICZE
Analogicznie do punktu poprzedniego – warto poświęcić kilkanaście minut na rozrysowanie na ścianie pomocniczych linii montażowych. Pionowych i poziomych.
Klejąc płytki „na oko” i nie uwzględniając rozmieszczenia linii pomocniczych, może się okazać, że obraz kompozycji „rozjedzie się” po całości. Linie mają zapewnić poziom układanym cegłom i sprawić, że okładzina położona będzie równo i estetycznie.
OD GÓRY CZY DOŁU, OD NAROŻNIKÓW CZY…?
Co montażysta, to inna technika. Wielokrotnie spotykamy się z zasadą – rozpoczynam montaż od miejsc najbardziej widocznych czyli od sufitu w kierunku podłogi i od przyklejania narożników (jeżeli takie występują w projekcie).
Sztuka budowlana mówi co prawda o odwrotnym kierunku klejenia: podłoga-sufit, jednak prawdą zdaje się, że chcemy uzyskać najbardziej estetyczny efekt, a ewentualne docinki ukryć. Metoda sufit-podłoga jest tą, która na to pozwala. Jeżeli płytki mają dochodzić do sufitu, warto narysować linie pomocnicze kierując się właśnie od sufitu do podłogi.
Ta sama zasada dotyczy elewacji i fasad, gdzie płytki układa się najczęściej od góry do dołu. Podawany powód – podczas montażu nie brudzi się elewacji ułożonej poniżej.
Rysując linie pomocnicze, bo wciąż jesteśmy w tym temacie – uwzględnij grubość fugi, którą chcesz zastosować. Standardowo, przy płytkach typu Stara i Nowa Cegła ma ona 10mm. Dla płytek Long często wybierana jest fuga 6mm. Oczywiście możesz lekko manipulować tymi wartościami, co może Cię uchronić przed docinaniem płytek. Wszystko musi być jednak rozmieszczone z głową, bo grubość zastosowanej fugi naprawdę robi różnicę.
TRZYMAJĄC SIĘ PRZYKŁADU FUGI 10MM…
Potrzebujesz miarki, poziomicy i ołówka. Pierwszą linię narysuj od sufitu, w odległości równej wysokości cegły. Potem kolejne z dodanym już 1cm na grubość fugi. Jeżeli zatem Stara Cegła MILKE ma wysokość 6-6,5cm, to pierwsza linia znajduje się w takiej odległości od sufitu, a kolejne niżej już w odległościach 7-7,5 cm. Ważne – cegłę wklejaj pomiędzy liniami, a nie równaj ich do linii.
A CO Z POZIOMEM?
W sytuacji, gdy w pomieszczeniu lub na elewacji pojawiają się narożniki, zaznaczanie linii zacznij właśnie od nich. Następnie kieruj się dalej – płytka obok płytki. Tu także uwzględnij miejsce na odpowiednią grubość fugi. Ponieważ może zdarzyć się tak, że na końcu poziomej linii zostanie Ci niewielki, wolny fragment – warto płytki lekko rozsunąć, tym samym uniknąć ich docinania. Wiele zależy na jakiej powierzchni je montujesz i jaką kompozycję chcesz uzyskać (KLIKNIJ – TYP WIĄZANIA). Dopasuj tak linie pomocnicze, aby zgrywały się z docelowym miejscem.
*Pamiętaj, aby w przypadku narożników – w załamaniach ściany, w rzędach (jeden pod drugim) naprzemiennie układać krótszy i dłuższy bok narożnika.